Mleczna kuchnia przepisy kulinarne |
Placki owsiane z cukinią i zielonym groszkiem https://mlecznakuchnia.pl/placki-owsiane-z-cukinia-i-zielonym-groszkiem/ |
Ogórka umyj i razem ze skórką zetrzyj na tarce o grubych lub średnich oczkach. Włóż do miseczki, posól i dodaj łyżeczkę octu winnego. Wymieszaj i odstaw na przynajmniej 10 minut.
Mrożony zielony groszek ugotuj do miękkości na parze albo w małej ilości wody. Sprawdź na opakowaniu jaki czas gotowania zaleca producent (zwykle jest to od 3 do 9 minut, zależnie od tego czy groszek był zamrożony surowy czy już wstępnie podgotowany). Po gotowaniu groszek odcedź i przepłucz zimną wodą, by zatrzymać proces gotowania.
Do misy malaksera włóż wszystkie składniki potrzebne do przygotowania placków (poza olejem), a więc: cukinię ze skórką, ugotowany groszek, obraną cebulę, obrane ząbki czosnku oraz opłukaną i osuszoną natkę pietruszki. Dodaj płatki owsiane, wbij jajko i odrobinę posól. Wszystko razem blenduj tak długo, aż powstała masa będzie miała jednolitą konsystencję. Na koniec masę dopraw do smaku solą, pieprzem, odrobiną łagodnego curry oraz tymiankiem lub innymi ulubionymi ziołami. Tak przygotowaną masę odstaw na około 10 minut. W tym czasie przygotuj sos jogurtowy a’la tzatziki.
Startego wcześniej ogórka dokładnie odciśnij z nadmiaru wody (rękoma lub wykorzystując gazę). Początkowa masa ogórka powinna zmniejszyć się mniej więcej o połowę. Do odciśniętego ogórka dodaj jogurt grecki oraz skyr, a także przeciśnięty przez praskę mały ząbek czosnku oraz posiekany drobno koperek. Całość dokładnie wymieszaj. Dopraw do smaku solą i pieprzem. Wstaw do lodówki na czas smażenia placków.
Patelnię do naleśników rozgrzej i spryskaj olejem w sprayu lub posmaruj minimalną ilością oleju przy pomocy kuchennego pędzelka. Łyżką od zupy nakładaj niewielkie porcje masy na patelnię tak, by uformować małe, okrągłe placki (z podanej ilości powinno wyjść 8-9 sztuk). Placki są bardzo delikatne, więc jeśli będą zbyt duże, będą rozpadać się w czasie przewracania na drugą stronę. Smaż powoli, na niewielkiej mocy palnika (u mnie 4-5/10), aż będą rumiane - zwykle około 4-5 minut z jednej strony i ok. 3 minuty z drugiej strony. Placki odwracaj na drugą stronę, kiedy górna powierzchnia już lekko przeschnie, ale jeszcze nie zdąży się całkiem ściąć. Uwaga! Nie smaż placków na zbyt mocno rozgrzanej patelni - szybko spalą się z zewnątrz, a pozostaną surowe w środku. Lepiej smażyć je dłużej, ale na mniejszej mocy palnika.
Gotowe placki najlepiej jeść od razu, gdy są jeszcze ciepłe, ale bardzo smaczne są także po kilku godzinach lub nawet na drugi dzień. Tuż przed podaniem na każdy placek nałóż niewielką porcję zimnego sosu jogurtowego a’la tzatziki oraz mały kawałek wędzonego łososia.